Pracownia Blueberry Cakery. Dąbrowa Górnicza
Cichy wielbiciel - określenie które choć funkcjonuje bardziej w męskiej odmianie niż w żeńskiej, to jakoś tak nasuwa mi się zaraz, gdy myślę o Blueberry Cakery. Bo jeśli cichy wielbiciel oznacza kogoś, kto podziwia częściej z daleka niż z bliska, wszystko wie o obiekcie swoich zainteresowań, by tylko czasem móc odwiedzić swój przedmiot pożądania, to, ni mniej ni więcej, tak właśnie daje się opisać mój nabożny stosunek do doskonałych w formie i treści małych, przepysznych i zjawiskowych deserów.
Jestem więc cichą wielbicielką, która z upodobaniem i regularnie, w miarę możliwości nienachalnie, ogląda swoje obiekty westchnień za pośrednictwem strony internetowej: mono desery, eklery, ciasteczkowe lizaki, bezy al ’a Pavlova, praliny.
Tak, oczywiście, czasem dochodzi do naszego zbliżenia, kiedy mogę docenić nie tylko piękno zewnętrzne tych doskonałych form cukierniczych, dzieje się to jednak nie na tyle często, bym mogła nasycić się ich doskonałością. Częściej, ograniczona tak zwanym zdrowym rozsądkiem płynącym ze znajomości restrykcyjnych i bezlitosnych nakazów dietetycznych, powstrzymuję się i tylko z daleka delektuję się ich widokiem.
Moje oddanie nie jest jednak uczuciem na tyle zaborczym, żebym mogła zostawić je sobie samej. Świat musi czym prędzej dowiedzieć się o Blueberry Cakery, która urbi et orbi oddaje całe dobrodziejstwo słodyczy.
W malutkim i niepozornym warsztacie – kawiarni w Dąbrowie Górniczej powstają słodycze o wysmakowanej formie i niesamowitym smaku. Kwintesencja współczesnych trendów sztuki cukierniczej i spełnienie wymagań współczesnych klientów, dla których życie jest jak pudełko czekoladek, z którego można sięgać raz po raz po coraz to nowe doznania i odkrycia.
Blueberry Cakery daje przyjemność i pozwala ofiarować ją innym. Boxy ze słodyczami skomponowanymi według swojego smaku są doskonałym prezentem, który, gwarantuję, zachwyci każdego obdarowanego. W opcji totalnego rozpieszczenia siebie i innych można zamówić „słodki stół” na wszelkiego rodzaju przyjęcia. Są też torty, nieodzowne towarzyszki urodzin , imienin i świąt, które nie będą już tylko dodatkiem do kawy lecz przedmiotem niekończących się westchnień zachwytu z racji ich smaku i piękna. A jeśli, kiedykolwiek jeszcze miałabym stanąć na ślubnym kobiercu, to mój wybór byłby jedyny. Blueberry Cakery. Kropka.