Taranko
Jestem sukienkowym potworem. Nie, nie, nie pomyliłam się. Właśnie sukienkowym, choć wciąż pozostaje w bliskiej relacji z ciasteczkowym,...
Dog-eat-dog world
Krzywe miny są wszędzie i jakoś mam wrażenie, że w pięknym kraju nad Wisłą są jednak częstszą formą wyrażania siebie niż gdzie indziej....
Śląska Prohibicja. Krótka historia teleportacji
I stało się, trochę chcąc, a trochę nie, ale nie mając innego pomysłu na sobotnie popołudnie, dotarłam w końcu do Prohibicji, która, nie...
Dzień wolności.Niedziela.
My name is Kinga and I'm a shopoholic. Nie! Wróć! To znaczy niezupełnie, chciałabym sprostować, że w zasadzie, zdarzało mi się...eee,...
Dzień liczby Pi
Dzień liczby Pi uprzytomnił mi właśnie, że moje przykre doświadczenia z królową nauk są nieskończone. Wciąż uporczywie przypomina mi o...
Dzień Kobiet
Dzień Kobiet. Jak tu nie lubić Dnia Kobiet, Drogie Panie? W powietrzu wiosna, nawet jeśli nie do końca wyczuwalna, to przynajmniej obecna...
Kurka bez piórka. Powstańców 4
Zwykle wszelkie galerie, sklepiki z rękodziełem tudzież kramy z ozdóbkami działają na mnie magnetycznie. Zwykle specjalnie się nie...
Jestem na TAK
Bycie optymistką w realiach kraju o niezbyt udanym położeniu geopolitycznym, z klimatem, który aż nazbyt określa nasz byt i świadomość,...